Nieszpory za zmarłych

(połączone ze Mszą Świętą)

Hymn śpiewany jest jako pieśń na wejście:
Chrystus zmartwychwstał jest

Kapłan pozdrawia wiernych, wprowadza do liturgii
i odczytuje imiona zmarłych, za których sprawowana jest Msza Święta.
Następnie wszyscy siadają i śpiewają trzy psalmy:

    Psalm 110
    Rzekł Pan do Pana mego łaskawym *
    swym głosem siądź mi przy boku prawym.
            Aż Twoje wszystkie zuchwałe wrogi *
            dam za podnóżek pod Twoje nogi.
    Berło Twej mocy wydam z Syjonu, *
    świat cały padnie u Twego tronu.
            A Ty używać będziesz praw swoich, *
            wśród nieprzyjaciół panując Twoich.
    Skoro rozpoczniesz Twe panowanie, *
    przy Tobie lud Twój w jasności stanie;
            Nim jeszcze zorzy świecić kazałem, *
            Ciebie z wnętrzności Moich wydałem.
    Pan to poprzysiągł, Jego zaś mowa *
    danego nigdy nie cofnie słowa.
            Ty jesteś Kapłan do końca wieka, *
            według obrządku Melchizedeka.
    Przy Twej prawicy Pan jest nad pany, *
    w dzień gniewu swego zetrze tyrany.
            Sąd swój rozciągnie po całym świecie *
            i nieposłuszne narody zgniecie.
    Pyszną na ziemi głowę poniży, *
    która Mu Jego chwały ubliży.
            Z mętnej po drodze pić będzie rzeki, *
            dlatego głowę wzniesie na wieki.
    Chwała bądź Bogu w Trójcy jedynemu, *
    Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu.
            Jak od początku była, tak i ninie, *
            i na wiek wieków niechaj zawsze słynie.
    

    Psalm 111
    Całym Cię sercem chwalić będę, Panie, *
    gdzie rada mędrców, gdzie cały zbór stanie.
            Wielkość niezmierna dzieł Boga Jakuba, *
            którymi władnie jak Mu się podoba.
    Co pocznie, wszystko pełne jest zacności, *
    pełne uwielbień, wiek sprawiedliwości.
            Jego nie przetrwa żaden, a na ziemi *
            wieczną pamiątkę sprawi cudy swymi.
    Pan dobrotliwy, Pan to miłosierny, *
    karmi i hojnie bogaci lud wierny.
            Stateczny w słowie, co raz postanowił *
            wiecznymi czasy tego nie odmówił.
    Moc swą okazał, gdy wygnał pogany, *
    a ten kraj synom Izraela dany.
            Sprawy rąk Jego prawdą miarkowane, *
            a zaś słusznością prawa prostowane.
    Te się na wieki żadnych lat nie boją, *
    bo na słuszności i na prawdzie stoją.
            Pan sługi swoje z niewoli wybawił *
            i dla nich wieczny testament zostawił
    Imię ma straszne i pełne świętości, *
    a bojaźń Boża początkiem mądrości.
            Ci, co z niej biorą wzór życia na ziemi, *
            będą od wszystkich wiecznie chwalonymi.
    Chwała bądź Bogu w Trójcy jedynemu, *
    Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu.
            Jak od początku była, tak i ninie, *
            i na wiek wieków niechaj zawsze słynie.
    

    Psalm 112
    Szczęśliwy i nie zna kaźni,  *   kto w Pańskiej żyje bojaźni.
            Najmilsza Jemu jest droga  *   iść według przykazań Boga.
    Krew jego zacna na ziemi *   porówna zawżdy z możnymi.
            Ród się cnotliwych rozpleni *   i będą błogosławieni.
    Dom jego będzie obfity *   w zbiory i trwałe zaszczyty.
            A cześć poczciwego człeka *   pójdzie od wieka do wieka.
    Niechaj noc zaćmi mgły swymi, *   światło jest nad cnotliwymi.
            Zawsze im Pan jest życzliwy, *   litosny i sprawiedliwy.
    Człek miły, pełen wesela, *   gdy drugim z swego udziela.
            W słowie się swoim tak rządzi, *   że co wyrzecze, nie zbłądzi.
    Ludzka pamęć jego sprawy *   uwieczni: Był to mąż prawy!
            I zły go język nie trwoży, *   bezpieczny w nadziei Bożej.
    Stateczność jego cnej duszy *   żadną się rzeczą nie wzruszy.
            Wydoła złej chwili snadnie, *   aż nieprzyjaciel upadnie.
    Rozsypał swoje szczodroty *   na wdowy, biedne sieroty.
            Przeto uczynnością słynie *   i chwała jego nie zginie.
    Zły na to patrząc, boleje, *   zgrzyta, z zazdrości sinieje.
            Taki, co w głowie uradzi, *   do skutku nie doprowadzi.
    Chwała Ojcu i Synowi, *   oraz Świętemu Duchowi.
            Jak na początku, tak ninie, *   i na wieki niechaj słynie.
    

    Magnificat (Kantyk NMP)
    Na dziękczynienie po Komunii Świętej
    Uwielbiaj duszo moja, sławę Pana mego, *
    Chwal Boga Stworzyciela, tak bardzo dobrego,
              Bóg mój, zbawienie moje, jedyna otucha,  *
              Bóg mój rozkoszą serca i weselem ducha.
    Bo mile przyjąć raczył swej sługi pokorę,  *
    łaskawym okiem wejrzał na Dawida córę. 
              Przeto wszystkie narody co ziemię osiędą,  *
              odtąd błogosławioną mnie nazywać będą.
    Bo wielkimi darami uczczonam od Tego,  *
    którego moc przedziwna, święte imię Jego. 
              Którzy się Pana boją, szczęśliwi na wieki,  *
              bo z nimi miłosierdzie z rodu w ród daleki.
    Na cały świat pokazał moc swych ramion świętych,  *
    rozproszył dumne myśli głów pychą nadętych. 
              Wyniosłych złożył z tronu, znikczemnił wielmożne,  *
              wywyższył, uwielmożnił w pokorę zamożne.
    Głodnych nasycił hojnie i w dobra spanoszył,  *
    bogaczów z torbą puścił i nędznie rozproszył. 
              Przyjął do łaski sługę Izraela cnego, *
              wspomniał nań, użyczył mu miłosierdzia swego. 
    Wypełnił, co był przyrzekł niegdyś ojcom naszym,  *
    Abrahamowi z potomstwem jego, wiecznym czasem.
              Wszyscy śpiewajmy Bogu w Trójcy Jedynemu,  *
              Chwała Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu. 
    Jak była na początku, tak zawsze niech będzie *
    teraz i na wiek wieków niechaj zawsze słynie wszędzie.
    
    Salve Regina
    Na zakończenie Mszy Świętej śpiewa się antyfonę do Najświętszej Maryi Panny:

    Salve Regina, mater misericordiae,
    Vita, dulcedo, et spes nostra, salve.
    Ad te clamamus, exsules, filii Hevae.
    Ad te suspiramus, gementes et flentes in hac lacrimarum valle.
    Eia ergo, Advocata nostra,
    illos tuos misericordes oculos ad nos converte.
    Et Jesum, benedictum fructum ventris tui,
    nobis post hoc exsilium ostende,
    O clemens; O pia; O dulcis Virgo Maria.