Śpiewnik Parafialny
Wielki Post - pieśni pokutne
Bądź mi litościw, Boże nieskończony, Psalm 51
według wielkiego miłosierdzia Twego!
Według litości Twej niepoliczonej
chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego.
Obmyj mię z złości, obmyj tej godziny.
Oczyść mię z brudu, w którym mię grzech trzyma.
Bo ja uznaję wielkość mojej winy
i grzech mój zawsze przed mymi oczyma.
Odpuść przed Tobą grzech mój popełniony;
boś przyrzekł, że ta kary ujdzie głowa,
którąć przyniesie grzesznik uniżony;
by nie mówiono, że nie trzymasz słowa.
Chciej mi otworzyć usta moje, Panie,
bym śpiewał chwałę Twojego Imienia;
jeśli chcesz ofiar, wszak na nie mnie stanie,
lecz nie tak miłe są całopalenia.
Ofiara Bogu: żalem zdjęta dusza,
serce skruszone i upokorzone,
to do litości najprędzej Go wzrusza,
te dary miłe przed Nim położone.
T: Ps.51(50),tłum.F.Karpiński
M: Siedlecki 1928
Bądź mi litościw | 62 |
Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko Tobie,
Nie jestem godzien zwać się Twym synem,
Ale Ty wrzucisz w morskie głebiny wszystkie me winy.
Jezu, coś przyszedł wzywać grzeszników,
Bo tylko chorym trzeba lekarza
I trądem grzechu się nie przerażasz na ludzkich twarzach.
Ty, coś przebaczył Marii z Magdali,
Jawnogrzesznicę z śmierci ocalił
i wskrzesił syna matki w żałobie, zwróć mnie ku sobie.
Ojcze, zgrzeszyłem | 63 |
Bóg jest światłością
i nie ma w Nim żadnej ciemności.
Jeżeli chodzimy w światłości
wtedy mamy łączność między sobą.
Krew Jezusa, Jego Syna
oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.
Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu
to samych siebie oszukujemy.
Jeżeli wyznajemy nasze grzechy,
Bóg oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
Jeżeli nawet ktoś zgrzeszył,
mamy Rzecznika wobec Ojca, Jezusa Chrystusa.
T: 1 J.
M: ks. I. Pawlak 1973
Bliskie jest Królestwo Boże | 64 |
ref:
Bliskie jest Królestwo Boże --
nawracajmy się i wierzmy w Ewangelię.
Duszo Chrystusowa | 65 |
Duszo Chrystusowa, uświęcaj mnie,
Ciało Chrystusowe, zachowaj mnie,
Krwi Chrystusowa, napój mnie,
Wodo z Boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, pokrzepiaj mnie.
O, dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach Twoich, ukryj mnie.
Nie dozwól mi odpaść od siebie.
Od wroga złośliwego obroń mnie.
W godzinę śmierci mojej wezwij mnie.
I każ mi przyjść do Ciebie,
abym z świętymi Twymi chwalił Cię
na wieki wieków. Amen.
T: Św. Ignacy Loyola
M: S. Stuligrosz
Posypmy głowy popiołem, uderzmy przed Panem czołem;
zapustne śmiechy na stronę, cierniową wijmy koronę.
Posypmy głowy popiołem, grzmi niebo głosem surowym:
"Pokutę czyńcie za grzechy, na stronę teraz uciechy".
Posypmy głowy popiołem, otoczmy Pana pospołem,
bo Pański sąd sprawiedliwy, a dla grzesznika straszliwy.
Posypmy głowy popiołem, już Zbawca cierpieć gotowy,
ponosić męki, katusze, by nasze odkupić dusze.
Posypmy głowy popiołem, o śmierci myślmy pospołem;
nim głosu Twego wezwanie na sąd Twój stawi nas, Panie.
Posypmy głowy popiołem, z Chrystusem nieśmy krzyż społem,
abyśmy z Nim zmartwychwstali i hymn Mu chwały śpiewali.
T i M: Klonowski 1867
Posypmy głowy popiołem | 66 |
Na Popielec
Witam Cię, witam, Przenajświętsze Ciało,
któreś na krzyżu sromotnie wisiało.
Za nasze winy, Synu Jedyny
Ojca wiecznego, Boga prawego, męki te znosiłeś.
Dajem Ci pokłon, Bogu prawdziwemu.
W tym Sakramencie dziwnie zakrytemu;
żebrzem litości i Twej miłości.
byś gniew Swój srogi, o Jezu drogi, pohamować raczył.
Zmiłuj się, zmiłuj nad nami grzesznymi.
Nie racz pogardzać prośbami naszymi.
Zgrom hardych siły, daj pokój miły,
wyniszcz złe rady, wykorzeń zdrady, pośród ludu Swego.
A kiedy przyjdzie z światem tym rozstanie,
(nowe)
ratuj nas, ratuj, Dobrotliwy Panie.
Niech z Ciała Twego Przenajświętszego
Posiłek mamy i oglądamy Ciebie łaskawego.
Witam Cię, witam | 67 |
Chodźcie, powróćmy do Pana | 68 |
Chodźcie, powróćmy do Pana! Powróćmy!
On zranił nas i On sam uleczy.
On zranił nas i On zawiąże ranę.
Chodźcie, powróćmy do Pana!
T: Dz 6,1
Ciągle zaczynam od nowa
Choć czasem w drodze upadam
Wciąż jednak słyszę te słowa
Kochać to znaczy powstawać
Chciałbym Ci w chwilach uniesień
Życie poświęcić bez reszty
Spójrz, moje ręce są puste
Stoję ubogi ja grzesznik
Przyjm jednak małość mą, Panie,
Weź serce me jakie jest
Jestem jak dziecko bezradny
Póki mnie ktoś nie podniesie
Znów wraca uśmiech na twarzy,
Gdy mnie Twa miłość rozgrzeszy
Wiem, że wystarczy Ci, Panie
Dobra, choć słaba, ma wola
Z Tobą mój duch nie ustanie
Z Tobą wszystkiemu podołam
Szukam codziennie Twej Twarzy
Wracam w tę noc pod Twój dach.
Teraz już wiem jak Cię kochać
Przyjm moje "teraz", o Panie.
Dziś rozpoczynam od nowa,
Bo kochać to znaczy powstawać.
Kochać to znaczy powstawać
Ciągle zaczynam od nowa | 69 |
Jeszcze się kiedyś rozsmucę,
Jeszcze do Ciebie powrócę, Chrystusie ...
Jeszcze tak strasznie zapłaczę,
Że przez łzy Ciebie zobaczę, Chrystusie ...
I z taką wielką żałobą
Będę się żalił przed Tobą, Chrystusie ...
Że duch mój przed Tobą klęknie
I wtedy serce mi pęknie, Chrystusie ...
Chrystusie | 70 |
Nie zrozumiecie nic, gdy przyjdzie ma godzina,
Nie zrozumiecie nic, jaką pieśń spiewać mam,
Nie zrozumiecie nic, że potrzeba umierać,
By za wasze szaleństwa przebaczenie Bóg dał.
Nie zrozumiecie nic, zatrzaśniecie drzwi domów
I zamkniecie swe serca na miłości mej żar,
I wszyscy odejdziecie posępnym korowodem
Ku złudnym choryzontom niedostępnym za mgłą.
ref:
O, Gethsemani,
Srebrzyste cienie tańczą pod drzewami.
O, Gethsemani,
Najbliższy uczeń nawet śpi.
Nie zrozumiecie nic z piękna Dobrej Nowiny,
Którą z wami dzieliłem od radości aż drżąc,
Nie zrozumiecie nic, nie poznacie swej winy,
Zeście Słowo odwieczne odepchnęli na krzyż.
I zniszczycie w ten sposób cały pokój na świecie
Wznosząc krzyk nienawiści, krzyk pychy waszych serc.
I zdobywać zechcecie ciągle nowe przestrzenie,
Lecz jedyne zwycięstwo to żałoba i ból.
Gethsemani | 71 |
Jeśli wola Twa, to umilknę znów i uciszę głos, tak jak kiedyś już.
I w milczeniu tym będę czekać, aż znowu wezwiesz mnie,
Jeśli wola Twa.
Jeśli wola Twa prawdą zabrzmi głos i z Kalwarii tej pieśń zaśpiewam swą.
I z Kalwarii tej modły wzniosą się, jeśli wola Twa, to zaśpiewam pieśń.
Jeśli wola Twa, jeśli wybór masz, rzekom wodę daj, wzgórzom radość daj.
Litościwy bądź dla tych w piekle serc, jeśli wola Twa ulecz je.
Jeśli wola Twa | 72 |
Jezu Baranku | 73 |
Jezu Baranku zraniony moim grzechem uwielbiam Cię.
Błogosławię Cię umiłowany Panie mój -- kocham Cię.
Kim ja jestem, że śmiem bluźnić i narzekać?
Kim ja jestem, że Ci Panie chcę dyktować?
Kim ja jestem, że mi wola Twa nie miła?
Kim ja jestem, że ośmielam się buntowa?
ref:
Kim ja jestem wobec Ciebie, wobec Ciebie Wszechmocnego,
Który byłeś, który jesteś, któryś stworzył świat z niczego,
Który dzierżysz w Swojej dłoni każdą chwilę mego życia,
Który szukasz mnie gdy błądzę,
który widzisz mnie z ukrycia?!
Okaż Panie miłosierdzie mnie grzesznemu.
Okaż litość, bo tak bardzo na nią liczę.
Dziś wyznaję, że przed Tobą, moim Bogiem,
Jestem zerem, jestem prochem, jestem niczym.
Jestem prochem wobec Ciebie, wobec Ciebie...
Kim ja jestem | 74 |
Panie, popatrz, codziennie winię drugich,
trzymam w ręku mój kamień, by nim rzucić.
I nie rzucam, bo grzech mój przypomniałeś.
i uciekam, choć lepiej było wrócić.
ref:
Podaruj, podaruj mi, Panie,
słowa, które darowałes Magdalenie.
Podaruj, podaruj mi, Panie,
tylko jedno, tylko Twoje przebaczenie.
Ona jedna, wzgardzona Magdalena,
w swojej prawdzie przed Tobą Panie stała.
Ona jedna przez wszystkich potępiona,
dar największy od Ciebie otrzymała.
Panie widzisz, dziś zginam me kolana,
Chcę przed Tobą dziś w prawdzie stanąć cały.
I wyciągam ku Tobie moje dłonie,
Panie nie daj, by puste pozostały.
Magdalena | 75 |
Miałem Pana zawsze przed oczami, zawsze miałem Pana.
On stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał.
Dlatego cieszy się, cieszy się me serce i raduje język,
Także ciało moje spoczywa w nadziei, spoczywa w nadziei.
Że nie zostawisz mej duszy w otchłani, nie zostawisz,
Ani nie dasz świętemu Twemu ulec skażeniu.
Dajesz mi poznać wszystkie drogi życia, dajesz mi poznać,
I napełniasz mnie radością Swoją przed obliczem Twoim.
Miałem Pana zawsze przed oczami | 76 |
Tak mnie skrusz | 77 |
Tak mnie skrusz, tak mnie złam, tak mnie wypal Jezu,
Byś został tyko Ty, byś został tylko Ty, jedynie Ty.
Ta Krew obmywa nas | 78 |
Ta Krew z grzechów obmywa nas, ta Krew czyni nas bielszym od śniegu.
Ta Krew z grzechów obmywa nas, to jest Baranka Święta Krew.
Tak kusi i zwodzi świat pychą pisany,
żądny marzeń o władzy, o chlebie.
W tym zgiełku dziś wołam, byś wywiódł mnie Panie,
na pustynię, to znaczy do Siebie.
ref:
Na pustynię wywiedź mnie, Boże,
tam gdzie śmierć, gdzie pragnienie, gdzie cisza.
Na pustynię, gdzie wiodłeś Izrael,
bym tam Ciebie doświadczył, usłyszał.
Na pustynię wywiedź mnie, Boże,
bym swą nędzę mógł odkryć na nowo.
Gdy mi chleba i wody zabraknie,
życiem stanie się każde Twe słowo.
Nie łatwo uwierzć, że w śmierci jest życie,
rzucić wszystko na jedną Twą kartę.
Świat kusi mnie, Panie, bym Ciebie zapomniał,
lecz cóż życie bez Ciebie jest warte?
Tak kusi i zwodzi świat | 79 |
Wysłuchajcie mego głosu, czyńcie to co nakazuję
A będziecie ludem moim przez cały czas
Gdy na moje zawołanie nie odpowie żaden z was
Wtedy swoją twarz odwrócę na długi czas.
ref:
Jeśli nie wysłuchacie Mnie
W ukryciu płakać będę
Do niewoli poślę was -- Ludu mój!
Dziś odrzućcie wasze złości, obrzydliwość w sercach waszych.
Powróć do mnie Izraelu -- mówi Pan.
Twoje złe postępowanie, brak bojaźni i pokory
Ugodziły serce moje -- mówi Pan.
Słowa me poczytujecie jako przedmiot drwiny waszej
Brak wam w nich upodobania, brak też czci.
Jeśli szczerze naprawicie swoje drogi, czyny złe,
Sprawię, że znów powrócicie na ziemie swe.
Trzoda | 80 |