XI. Jezus przybity do krzyża
"I ukrzyżowali Go" (Mk 15, 24). Już nie będzie chodził, nauczał, uzdrawiał, błogosławił dzieci. Już nie będzie nam dokuczał swoją prawdą i miłością. Wyrzuciliśmy Go z miasta na wzgórze straceń. Nie ma Go już w naszym mieszkaniu ani w sercach, ani w modlitwie, książce; nawet obrazu lub krzyża już nie posiadamy. Pozbyliśmy się Jego. Wystarczy, jeśli jest w kościele. Tam od czasu do czasu pójdziemy; dla formalności, dla zwyczaju.
Nie dopuść, Panie, byśmy przedłużali ból Twego krzyżowania pozbywając się dziecka, człowieka chorego, starego, niewygodnego.
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje; przyjdź Królestwo Twoje; bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom; i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode Złego. Amen.